Człowiek jest tym co przeżył. Niczym więcej. I nikim więcej.
I choćby setki pięknych… najpiękniejszych słów jego wypowiedź budowały..
Choćby sterty mądrych ksiąg, pomagały wiarygodne tezy składać.
Choćby predyspozycje do bycia mentorem, przewodnikiem miał..
I choćby wąsy długie Jego wiek podeszły zdradzały…
To… człowiek jest tym, co przeżył. I niczym więcej.
Bo skąd ja, postać XXI wieku, żyjąca w dobrobycie, mogę wiedzieć, czy nie podjęłabym się szycia mundurów dla SS, zapewniając tym byt dla rodziny, chleb dla dzieci i w miarę spokojny sen.
Skąd ja, z pięknym dzieciństwem, niezwykłymi rodzicami, wakacjami w ciepłym kraju i pełną lodówką mogę wiedzieć, czy żyjąc w innej historii nie zabijałabym swoich dzieci, wkłądając kolejno do beczek.
Skąd ja, z mężem zapewniającym mi błogi byt, zaradnym, ciepłym, troskliwym, pełnym pasji, mądrym i dowcipnym mogę wiedzieć, czy będąc z innym Nim, nie dopuściłabym się zdrady. Tajemnych spotkań, wiadomości w telefonie i ukradkowych spojrzeń.
I skąd ja, będąca pewną siebie, przebojową, zaradną, otwartą kobietą mogę wiedzieć czy mając inny charakter nie siedziałabym bezrobotna, nie popadłabym w depresję poporodową…
Skąd…? Skąd dane by mi było wiedzieć?
A nierzadko przeżyjemy, przecierpimy, przedumamy a i tak wiedzy zostaje mało..
Ileż to razy, stoję na czele i najgłośniej krzyczę „ja bym zrobiła”, „ja bym nie ukradła”, „ja bym nie porzuciła”…
Ale uczę się wciąż. Staram. Gryzę w język. Ale jeszcze wciąż, najczęściej niestety po czasie żałuję wykrzyczanych wypowiedzi.
Może i przeżyć swoje trzeba, by pokory się nauczyć większej. Milczenia większego, gdy każdy do gardeł sobie skacze, mądrości swe wykrzykując. Wyobrażone zachowania.
A człowiek.. cóż człowiek..
Wiedzieć chciałby wiele, innych uczyć, światu doskonałość swoją prężyć dumnie..
A on mały… Taki mały, że aż zamilkłby z przerażenia, gdyby z góry przyjrzał się uważnie.
Bo człowiek jak przeżył, to niech ludzi pouczy, a jak nie przeżył i w chałupie cicho siedzi to niech mówi, że jemu się wydaję, a nie że On wie najlepiej.
A czasami to i ten co w chałupie cicho siedzi, to więcej w głowie rozumu, niż u tego co przeżył za szeregi całe..
Taki ot człowiek.
Ręcznik widoczny na zdjęciu podpatrzony u Miss Eleanor a zakupiony tutaj.