Propozycji świątecznych w tym roku u mnie nie było, ale mam dziś dla Was troszkę rzeczy jakie się ostatnio u nas znalazły, i które z czystym sumieniem mogę polecić.
Do niektórych wręcz mocno zachęcić gdyż warte tego.
Zacznę od samej góry..
Stało się kiedyś tak, że pokazałam na instagramie kalendarz jaki kupiłam sobie od takiej instagramowej ilustratorki. Tylko, że ja zamawiałam go z zagranicy.
Okazało się, że tak dużo ludzi go chciało, iż powstał w Polsce sklep z Jej ilustracjami.
Nazywa się ładnie – Mysi ogonek.
Można tam kupić kartki świąteczne, przywieszki na prezenty, przepiękny plakat na Boże Narodzenie z gwiezdnym Jelonkiem.
Zawieszki na choinkę z Mailega, całkowicie mnie rozczulają. Mamy dużo jeszcze z tamtych świąt.
Nigdy się nie nudzą. Wolę mieć na choince kilka pięknych dekoracji niż milion które podobają mi się średnio. Choć wiadomo, najpiękniejsze choinki to te naubierane przez dzieci w przeróżne wycinanki i sklejanki. Dekoracje świąteczne z Mailega mamy stąd. Papiery pakunkowe, bileciki prezentowe… I tam 10% rabatu do końca roku na hasło – juliarozumek
Świąteczne ozdoby, zawieszki, świece z Bloomingville. Mają w tym roku piękne kubki, szklanki, ręczniki kuchenne, taśmy. Tutaj.
Cudne błyszczyki do ust oraz zakładki do książek. Idealny prezent dla małej dziewczynki jak i nastolatki. Piękne ilustracje. Santoro.
Pościel/pled/kocyk – Lilu. Ja uwielbiam tę muślinę. Na szczęście jest jej już coraz więcej i nie uzależnia nas od siebie jedna marka, która narzucała ceny. Co prawda materiał ten jest dość drogi, ale ja się wcale nie dziwię.. Są takie rzeczy czy koce które po jakimś czasie mi się opatrzą, znudzą, a te z muśliny bez zmiennie uwielbiam. Tę kołdrę i gwiazdkę mamy z Polskiej marki.
Mają maty, chusty, baldachimy. Bardzo ładne zdjęcia, aż miło się spędza czas na Ich stronie.
Z pomysłem, gustowne, spójne. Delikatne. Tutaj.
Mapa – kocham mapy nad życie. Mogę mieć w każdej postaci! Ta stąd.
Benio kładzie ją na podłogę i jeździ autem od Babci do domu. Droga na długość auta.
Inda Box – tutaj to mi jest bardzo miło, gdyż ruszyła nowa marka.
Boxy dedykowane dla Mamy, Taty, maluszka i już niedługo również straszaka.
Można zamówić jeden, można zamówić na kilka miesięcy.
Z wielką klasą zapakowane. Dobrane produkty polskich marek.
I w pierwszym boxie dla Mamy jest moja książka!!! Tak mi jest miło!!
Zobaczcie sami na stronie, jak to wszystko tam mają fajnie zorganizowane – tutaj.
A ja mam dla Was taki jeden box dla Mamy do rozdania.
Napiszcie w komentarzu co byście chcieli widzieć, dostać w kolejnych boxach..
Zwycięzce wybierzemy w poniedziałek/wtorek.
Czerwony autobus – dostał Benio na Mikołaja i sobie go bardzo lubi.
Ma wiele funkcji zabawkowych, a przy tym bardzo sprawnie jeździ. Nie jest tak, że koła to bardziej dekoracja. Polecam go bardzo, bo porządnie wykonany, nie jest zabawką na chwilę. I cena jak na wielkość zabawki fajna. Tutaj.
Pytaki – znalazłam na blogu u Kai. Bardzo polecam Wam Jej blog.
I mnie ta gra strasznie zaciekawiła. Bo choć prosta w budowie, w zasadach to przepiękna jej idea.
Zresztą nie na darmo dostała tyle nagród.
Scala rodzinę, tworzy dialog, otwiera rozmowy.. No fantastyczna!!
I to od takiego powiedzmy maluszka 4 letniego do 100 lat.
Coś wspaniałego. Pod choinkę prezent idealny by w święta móc pograć.
Tutaj.
Ahoj!Panie Baribalu – tak się nazywa obrazek z misiem. Narysowany przez ilustratorkę Agatę Krzyżanowską. Miał zamieszkać na ścianie przypięty pinezkami, ale jest zbyt piękny. Zamieszkał więc w ramce.. Agata – Ilustruję książki dla dzieci i maluję ilustracje na zamówienia.
Pracuję w akwareli. Można zobaczyć więcej na Jej blogu. Zobaczcie na tego bloga bo tak można oko nacieszyć ludzkimi zdolnościami, że aż serce rośnie.
Plakat ze zwierzętami – Because of Kaja. W ogóle pięknie napisany blog! Ja mało czytam blogów, a w tym przepadłam!! mój ulubiony post – ten.
Lustro – wiklinowa kolekcja Lilu. Pełna uroku i subtelności.