Przyjaciel mojego męża ma przepiękny apartament w Bielsku. Myślałam, a wręcz byłam pewna, że w grudniu to będzie śnieg. Pojedziemy sobie na narty, na sanki…
A tu deszcz i siedem na plusie.
Ale moje dzieci, które są miłośnikami wody zapomniały o śniegu, gdy ujrzały swój basen.
I radość z możliwości wskakiwania do niego prosto z piżam była nie do opisania.
Kiedyś mam nadzieję wrócić tam latem. Z Adasiem. Poczytać w upalnym słońcu książkę na tarasie, który znajduje się na dachu, i z którego widać panoramę Bielska. A Bielsko jest dla mnie miastem wyjątkowym. Pomijając fakt tego, że dużo mam wspomnień (mieszkałam tam kilka lat) miasto to potrafi oczarować każdego. Na tyle małe, że wszędzie blisko. Na tyle duże, że wszystko w nim jest. A kiedy podniesie się głowę na południe roztaczają się góry..
Idealne miejsce do życia na co dzień gdy Ktoś kocha miasto. Idealne miejsce na weekendowy wypad.
Piętnaście minut do Żywca. Na wyciągi, na grzańca, w góry..
Uroczy ryneczek Bielska, okalające go uliczki…
Apartament w którym byliśmy idealny na wypad we dwoje. Lada moment będzie też posiadał saunę przy łazience na dole. Taki prezent wyjazdowy dla żony – trafiony. Bo choć jestem typem, który woli góralski, drewniany mały domeczek z kominkiem i pledzikiem obok, to nie ukrywam, że nowoczesne wnętrza też lubię, bo w nich odpoczywa moja głowa. Dzięki przestrzeni, braku zagracenia…
O zgrozo, znajduje się obok McDonaldsa, a moje dzieci mieszkają na wsi więc wiecie… Zestaw razy milion.
Odwiedziliśmy w niedzielne popołudnie Muzeum Browaru Żywieckiego, bo bardzo je lubię. Myślę, że jest pięknie wykonane, z wielkim pomysłem. I dzieci też znajdą tam dużo dla siebie.
Można się w nim przenieść w czasie. Wsiadając do magicznej kapsuły.
Ja wracam do pakowania książek, bo choć siedzimy z Marcinem do drugiej w nocy, to dużo jeszcze przed nami. Cieszę się, że tyle „koszyków” znajdzie swoje własne, prywatne, ciepłe domy na to Boże Narodzenie.
________________________________________________
Gdyby Ktoś chciał zobaczyć więcej, to zapraszam TUTAJ – Młyńska 8.
Schodowa jak byla odrapana 20lat temu tak jest i obecnie.Juz sama nie wiem czy zaliczac to pod urok Bielska czy ujme dla tego miasta.
Mogłabyś proszę napisać mi gdzie był kupiony sweterek Tosi w groszki?
Do Bielska mam rzut beretem od teściów mych. I potwierdzam, że Bielsko to bardzo urokliwe miasto. Duże, ale z lekką nutką prowincjonalności. Podobnym sentymentem darzę Cieszyn. W ogóle lubię miasta przygraniczne, bo oddycha się w nich podwójnym powietrzem.
… fajne miejsce ta Młynska 8. uwielbiam tarasy na dachu … weekend z pięknych chwil był pozdrawiam cieplo 😉
Cudownie…dech zapiera😍
Julio, da radę tam z dwójką dzieci bo widzę na stronie, że nie ma opcji dla 4 osób?
Wiesz, są nastawieni na dorosłych. Mieliśmy tam pewne względy 🙂
Ale napisz z zapytaniem może?
Wow…Pięknie. Muszę pomyśleć nad przyszłorocznym urlopem w Polsce. Może by taka miejscówka? I do Żywca niedaleko, a tego miejsca jeszcze nie pokazałam mojemu mężowi…