Może nie zjeździłam świata, ale gdzieś tam byłam, gdzieś tam spałam, gdzieś tam śniadania jadłam.
I dzięki temu coś tam powiedzieć mogę…
Te dwa dni w domku na wodzie… ach, serio, brak mi słów..
A wydawało się przed chwilą, że „powiedzieć mogę” 🙂
Poczucie tej wody, słońca, perkozów, które ciągle pływają dookoła domku..
Kiedy siedzisz na kanapie w środku, największe drzwi tarasowe zdają się być ekranem telewizyjnym..
A na nim, zachód słońca, ptaki, kaczki, skaczące ryby. Wcześniej sporty wodne. Łódki, rybacy..
Poczucie bujania jest niezwykle przyjemne, i ani przez chwilę nie dające dyskomfortu.
Domek jest tak do granic możliwości estetyczny, przemyślany, „podręczny”, otwarty, a zarazem też intymny. Powiem Wam, ze jestem niewyobrażalnie wymagająca. Niedociągnięcia nie przeszkadzają mi, ale je widzę. Tam nie było się „na co obrazić”.
Wystarczy wnieść torbę z ubraniami, reszta jest na miejscu.
Domek mieści 6 osób. Można zażyć wszelkich sportów wodnych i atrakcji.
A najpiękniejsze jest śniadanie, które czeka o poranku w koszyku na pomoście.
A w nim wszystko to co widzicie na stole. To śniadanie dla dwóch osób.
Marzę dziś tylko o jednym, aby wrócić tam z moimi dziećmi. Już widzę te ich świecące oczka pełne radości, że śpią na wodzie…
Dobrego weekendu moi Drodzy, aby przyszło lato..
A ja siadam do składania filmiku z pobytu w Costa del Kryspi.
Domek można znaleźć też na bookingu, instagramie, facebooku oraz airbnb.
Juleczko tam na stole jest takie coś w kształcie loda, co to jest???? No tak mnie zaczarowalo…
To taki blaszany pojemniczek w którym jest słodkość dla gości.
Suuuuuuper!!! Całe dzieciństwo spędzaliśmy weekendy na Kryspinowie, trzeba było wszystko taszczyć ze sobą, rozkładać, żeby wieczorem znowu pakować. A teraz wystarczy kostium kąpielowy, szczotka do zębów i można wspominać szczenięce lata w tak cudownym domku! Wspaniale!
Ale zmyślnie!!! Ale blisko!!!! Ale chce się tam być!
Ale klimat!
Jula, nie wiesz czy znajdę coś równie fajnego w okolicach Wrocławia? 😉
Nie mam pojęcia. Ale tu masz z Wrocławia 2 godziny A4
Myślałam, że to dalej.. Kurczę, może by tak rzucić wszystko i zamknąć się w domku na wodzie? 😉
Podziwiam ludzi za takie przemyślane w każdym calu inwestycje. Piękne miejsce! Każdy detal zachwyca! Widać że ktoś włożył w to miejsce kawał serca. Powodzenia
Tak dokładnie jest. Piękny pomysł, piękne wykonanie, pięknie się wynajmuje. I człowiek wyjeżdża pięknie zrelaksowany. Wszystko tam gra.
Jula, świetne miejsce znalazłaś, dzięki za polecenie. Weekend tam był na pewno bajeczny … pozdrawiam, Aśka
niby dwie noce a taka wróciłam naładowana pozytywną energią… Niesamowite.
Julia,
Ty jak zrobisz zdjęcia i opiszesz to chce się człowiek zaraz pakować i jechać. Jak tylko wstawilas zdjęcie na ig to zaparzyłam by tam z dziećmi pojechać;) może w przyszłym roku😁
To musisz trzymać rękę na pulsie z rezerwacją, bo tam jest trudno o wolne terminy. I wcale się nie dziwię. 🙂