No słuchajcie, było suuuper!
Po pierwsze, czułam się jakbym jechała na giełdę staroci z Tatą dwadzieścia cztery lata temu..
To pakowanie do toreb, do auta, rozpakowywanie.. Targ na całego.
To miejsce, atmosfera.. Miałam wrażenie, że to było spotkanie towarzyskie.
Tak przytulnie, kameralnie. Bosko!
A do tego ta ekipa Mysiego Ogonka obok – wymarzona!
Z nieba spadła mi Ania i Aga ze swoimi córkami.. to była taka pomoc – nieoceniona!
Jako, że pojechałam sama z racji chorób moich planowanych towarzyszy, to dziewczyny z Rud mi były niezastąpione.
Wiedziałam też gdzie się ustawić, bo obok mnie były drzwi do kuchni i kulinarnych warsztatów.
Zatem co rusz dostawało mi się coś dobrego.
Warsztaty prowadziła tak piękna dziewczyna, z tak piękną rodziną!
I kiedy w międzybiegach dostało mi się Ich dziecko na sekundę, to się okazało, że je niechcący uśpiłam… wiecie, o tej najgorszej porze 🙂
Milion uścisków z czytelnikami, pięknych Ich oczu, rozmowy..
Ta piękna muzyka na żywo..
Wszystkim Wam z całego serducha – dziękuję!
Było pięknie i klimatycznie i super było Cię poznać 🙂 Do moich zdjęć dobiorę się może wieczorem jak wrócę do domu. No i zacznę mężowi czytać ” bloga „… 😀 Pozdrawiam Monika z sielskiego domku.
Czy istnieje gdzies lista wystawcow?
To był wspaniały dzień i niesamowite wrażenia! Dziękujemy Julia za zaufanie i poztywną energię ❤️ Niech żyją „oMatko! Święta w stylu slow!”
o Matko jak tam pięknie !!!! <3
Masz rację było cudownie …. zdałam sobie sprawę, że święta już za chwilę na horyzoncie … zapach choiny, świece, makowiec … fantastyczne miejsce, fantastyczna atmosfera, niesamowita TY
-żona Gepetto 🙂
Właśnie tak szukam Tosi, siostry Twej a tu widzę że choróbska wiec dużo zdrowia dla dziewczyn. Ja czekam na spotkanie w Warszawie a mam też w planach zrobić wycieczkę na Śląsk, bo mało znam i chętnie zobaczę wiec może i się spotkamy.
Tyle pasji w jednym miejscu. O Matko! To musiało się udać! To musiało być piękne!
B.
Czuć ,czuć święta i ciepło 😊
Zdjęcia jak zwykle super,aż czuć opisywana atmosferę! Moją uwagę przykuła Twoja koszula z ptakami-jeśli można zdradź gdzie kupiłaś?
Ojej, moje ukochane K6! Miałam tu przyjęcie weselne- cudowne wspomnienia:)