palmiarnia w Gliwicach… byłam przekonana, że będzie to jedno pomieszczenie z trzema palmami, dwoma kaktusami, cytryną i grejfrutem..
o jakież było moje zaskoczenie gdy okazało się, że jest pachnąco, czyściutko, niezliczone ilości zieleni, zwierzęta.
tunel dla mrówek. akwaria… przepiękne… można patrzeć godzinami. Tosia była zachwycona, a Benek zahipnotyzowany przy rybach.. wszystko zadbane, wypielęgnowane. takie parne powietrze do oddychania, a ja takie uwielbiam.
polecam każdemu Kto mieszka na Śląsku. cudne miejsce na rodzinne popołudnie.
i choć kawiarenka nadal jak z czasów PRL-u to nie przeszkadzało w tym, że była przepyszna kawa i jeszcze lepszy serniczek.
za koszyczek z gwiazdą dziękuję scandiloft.pl. dziś, z okazji dnia kobiet mają rabat 20% na hasło KOBIETA.
Tosi sukienka z nowej kolekcji miszkomaszko na punkcie, której zwariowałam.
szkoda, że u nas na Podlasiu nie ma takich atrakcji… no, ale my zbieramy się do… lasu! i na mały take a ride 🙂
ps. Tosi sukieneczka rzeczywiście cudna, ale Twój sweter Jula boski!!! coto, skądto? 😉
z h&m 🙂
my do lasu codziennie na przygodę ahoj! 🙂
z haema??? serio serio??? to coś ja ślepa no… o.O
ahoj przygodo będzie u nas na majówkę 😉
O niedawno też tam byłam i też przeżyłam bardzo miłe zaskoczenie. Szczególnie w zimę cudne miejsce, żeby się wygrzać, nasłonecznić:) Mam nadzieję, że może kiedyś się tam spotkamy:)
Byliśmy tydzień temu – z Katowic to rzut beretem… Jaś też zachwycony, rybami w szczególności… miłej niedzieli 🙂
te wielkie cudne! i tak czyściutko w tych akwariach. no super.
Gdyby ktoś szukał atrakcji w tym kierunku to polecam Oceanarium w Wiedniu – jeżeli wybieracie się z dziećmi to wyprawa na cały dzień… 9 pięter akwariów, małpy, ptaki egzotyczne – magia za przystępną jak na Wiedeń cenę…
Tosia ma cudowne loki :)!
po mamie i tacie 🙂
Julia, Ty masz naturalnie kręcone włosy?! O losie!
Fajna z was rodzinka, pasujecie do siebie. Uwielbiam Śląsk i żałuję, że mieszkam tak daleko..
Kręcone to mało powiedziane, ja mam sprężyny.
jak masz sprężyny to ukaż je choć raz…ja mam tak proste, że loki to mam max 2h jak se na wałki je zrobię…o włosy chodzi rzecz jasna przed ostatnie zdjęcie boskie 😉
Ale super tam!:) a skąd Twoje cudne ogrodniczki???:D
Sprawdze na metce bo nie pamietam 🙂
eh, im dłużej się na ten wózek patrzę tym bardziej mi się nie podoba, ale to nie mnie ma się – na szczęście – podobać. Wolę jednak klasyki.
pozdrawiam
A ja mam odwrotnie 🙂 im dłużej go mam to tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jeden z najładniejszych jakie widziałam.
taak… byliśmy w zeszłym roku… faktycznie cudnie… My jesteśmy z Wielkopolski, ale dzięki gościnności naszego kuzynostwa z Gliwic mieliśmy tę niewątpliwą przyjemność, żeby to wszystko zobaczyć i na pewno jeszcze tam wrócimy…
Ależ macie suuuper, że jesteście zdrowi i że taką suuuper atrakcję mieliście:-))) My dzielnie z wirusami i bakteriami walczymy 🙂
O! W Gliwicach jestem średnio raz na tydzień, a jakoś nigdy nie pomyślałam o tej palmiarni… Kolejne miejsce na liście do odwiedzenia. Serdecznie dziękuję! 🙂
PS Tosia jest najsłodszym dzieciątkiem, jakie w życiu widziałam. Cudną bajkę animowaną można byłoby o niej nakręcić, albo książeczkę, coś w stylu Mikołajka. Chociaż… na dobrą sprawę – szafatosi.pl – to też taka książeczka, bardzo przyjemna…
Serdeczności! 🙂
Uwielbiam to miejsce, często tam wpadamy z mężem 😉
Super! Będę wdzięczna za inf, bo szukam i szukam tez ogrodniczek i ni mogem znalesc…:) no a z tymi włosami, to tez jestem zaskoczona!:) masz kręcone? I chce Ci się prostowac??:D hehe
Ogrodniczki na wyprzedaży za 50zł w new yorker. Jestem w szoku, ale serio mozna tam znaleźć fajne rzeczy.
Prostuje od 15 lat. Mycie głowy u mnie to dwie godziny bo tyle zachodu 🙂
Dzięki!:) noo tosz to szok, ze takie cuda dziwy można w new yorker znaleźć…:) fajnie. Poka poka Twoje loki, tez jestem ciekawa:) a naturalny kolor włosów to tez nie czarny???:))
naturalny mam ciemny blond, taki beznadziejny mysi kolor. w lokach nie wyszłam nigdzie od 15 lat 🙂
ale powoli zaczynam za nimi znowu tesknić i znudziłam się prostymi więc wszystko może się zdarzyć 🙂
Ahhh to czekam z niecierpliwością ♡ Julka w lokach! No szał 🙂 będziecie z Tosią wyglądać jak siostry 🙂
Wózek świetny,ładniejszego nie widziałam:)
Super wycieczka!i Wy fajni:)
nie wierzę że masz loki!pokaż:))))
pozdrawiam serdecznie
Julia wow skoro na zdjęciach tak to wygląda, żałuję że z Śląska nie jestem. Świetnie wyglądacie,sukienka Tosi prześliczna.
Julia, czyżby dzidzi nr3 w drodze? :))) (gratuluję jeśli tak)
Że co? O mój Boże! Tak grubo wyglądam?!?!?!
To jeszcze chyba z dawnych czasów pomysł, że jak ktoś ma ogrodniczki to musi być w ciąży:) Więc nie przejmuj się:)
Julia powiesz jaki rozmiar sukienki ma Tosia i ile ma mniej więcej wzrostu? Na stronie miszko nie dali wymiarow …. 🙁
Tosia nosi 104 rozmiar a tam kupiłam 3-4 lata
Benio „zdobyty”przez rybki hahah.usmiecham sie,bo moj maly pierwszy raz zwrocil uwage wlasnie na rybki. musialam mu uszyc.mial tez na karuzeli nad lozeczkiem.rybie szalenstwo.juz mu przeszlo,ale fascynacja byla:))))))))))))
Wiesz, mieszkam na Śląsku i nikt mnie nigdy nie zachęcił do odwiedzenia Palmiarni tak przekonywująco jak Ty dzisiaj 🙂 Wystarczył ten jeden post, by wykreować mi potrzebę pojechania tam w najbliższym możliwym terminie. Powiem więcej – nawet nie dotarłam do tekstu, przeglądnięcie tych kilku zdjęć już zrobiło cały efekt 🙂
Super! Bo jest naprawdę fajne miejsce na rodzinny wypad, tym bardziej teraz gdy zimno.
Tosia pewnie była zachwycona :)! A my dziś robiliśmy babki z piasku! 😀
My też ofkorz byliśmy i bomby miały Tosikowe miny, patrząc na te superanckie akwaria, bardzo się cieszę, że Wam tam dobrze było:)
Zafascynowana mina Tosi na jednym ze zdjęć mówi sama za siebie 🙂
My do tej pory byliśmy w palmiarni w Poznaniu i oceanarium w Gdyni. Polecamy, gdyby ktoś był w pobliżu.
zaraz, zaraz to Wy ze Slaska???? Skad?? Ja z Taciszowa 😛 z tekiej meeeegggaaa wiochy!!!!jacie krece nie wiedzialam!!!! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, normalnie nie moge uwierzyc 😀
Julko,nawet własny,prywatny kawałek tęczy macie 🙂 Cudnie !
Fajni jesteście 🙂
Bardzo fajne miejsce. Kiedyś się wybierzemy 🙂
p.s. Aż się cofnęłam, żeby jeszcze raz zerknąć na zdjęcia, gdzie ta rzekoma trzecia ciąża i kurka… no nie widzę 🙂 Wyglądasz świetnie. Reszta ekipy też 🙂
ja znalazłam jedno zdjęcia na którym ta góra od spodni tak wisi i wygląda jakbym tam miała brzuch 🙂
trzecia ciąża może tak, nie wykluczam.. ale za jakieś może 4 lata.. 🙂
Palmiarnia jest super…tez lubimy!
* boski swecior! a ja wlasnie czukam takiego cobym mogla schowac sie w nim przed wiosennym wiatrem.
gdzie go dorwalas? 🙂
o tak, po gruntownym remoncie jest jeszcze lepsza niż za czasów mojego dzieciństwa…a jej szkielet projektował wujek mojego taty 🙂
Bardzo lubię to miejsce.
Piękna wycieczka 🙂 Wciągam na listę podróżniczą, bo liczę na to, że i na Śląsk w końcu uda nam się trafić.
My w każdy słoneczny dzień (a tych na szczęście coraz więcej) zwiedzamy ruiny zamków w naszej okolicy. Staramy się zaszczepić uwielbienie dla nich Fiołkowi i póki co jesteśmy chyba na dobrej drodze (nie ma to jak usłyszeć do Dziecięcia okrzyk zachwytu: Mamo! spójrz, znów ruina! 🙂
Pozdrawiamy ciepło.
Bożeeeee jaka sukienka!!!!! zaraz wchodzę i ją szukam! chce taką i to x 3 🙂
Miejsce piękne, może na wakacjach uda się pojechać, bo marzy mi się jeszcze Wrocław …
Pozdrawiamy cudowną rodzinkę!!! :*
Ada, ja mam ją dla siebie, to jest dopeiro mistrzostwo świata!! chodzę w niej na okrągło!
Najlepszy jest tata trzymający Benka 🙂 No mistrzostwo świata, napewno sie tata naczytał książek Pana Zawitkowskiego 🙂 🙂 🙂
Julia, napiszesz coś kiedyś o swoich kosmetykach do pielęgnacji i makijażu? Jak Ci się udaje przy dwójce dzieci mieć taką adbaną skórę i makijaż delikatny? I paznokcie pomalowane? Kiedy Ty to robisz? 🙂
nie ma o czym chyba pisać 🙂 nakładam pierwszy lepszy krem jaki szybko zbiorę z półki rossmana 🙂
loreal albo tołpa. zmywam makijaż pierwszym lepszym żelem do mycia twarzy.
ok, to móże zrobię post z kosmetykami do makijażu 🙂 ale to loreal i maxfactor. choć są to kosmetyki których uzywam od lat, tych samych, zwyczajnych.
a paznokcie maluję jak dzieci zasną, poogarniam dom, coś zjem to padam na kanapie by odpisać na zaległe maile z dnia i wtedy malnę coś na szybko. 🙂
Gratuluję zorganizowania 🙂 Jesteś zaprzeczeniem zaniedbanych matek z tłustymi włosami na wychowawczym 🙂
Post o pielęgnacji i kosmetykach (najlepiej tych sprawdzonych od lat) to świetny pomysł!
Cuuudnie! Zdjęcie mrówki niosącej liść przecudne!!!
Loki??? Jakim cudem tak je poskromiłaś?:)
prostuję co kilka dni od 15 lat 🙂
te mrowki są tam boskie, bo normalnie trudno to dostrzec na ciemnym podłożu, tam z racji białego tła tak wszystko dobrze widać.
Prostujesz tak często i nie masz zniszczonych włosów ? myslałam, że to może trwała, nie chcesz sobie trwałej zrobić ?
Cudnie, zielono, spokojnie. Benek w rękach Ojca swego, pierwszy odruch przewrażliwionej matki – że on mu się nie wymsknął. Zdjęcie genialne – emocje wzbudziło, niepokój poczułam:-).
Dzięki za scandi, koszyki kupiłam, dzisiaj bedą 🙂
Adaś jest milion razy bardziej ostrożny niz ja 🙂
Koszyk jest super wykonany.
Też byliśmy, na Walentynki i też się zachwycilismy. Zuzkę akwaria wciagnęły oczywiscie, nas z resztą też. No pieknie tam jest. A i cena za bilet rodzinny śmiesznie niska no chyba jakieś 10 zl, więc warto z dzieciakami 🙂
Tak tak tak! Ja też poproszę post o kosmetykach Julii :***
Cześć. O jak miło, że odwiedziliście moje miasto:) (moje od jakiegoś czasu, bo pochodzę z okolic gdzie Wy mieszkacie). Palmiarnia to przyjemne miejsce na zimę. Ale nie tylko, więc wpadajcie częściej. A oprócz Palmiarni mamy także w Gliwicach najlepszą kawiarnię na Śląsku więc następnym razem koniecznie spróbujcie, Kawiarnia Kafo. Spacerkiem niedaleko od Parku Chopina.
Pozdrawiam.
Piąte zdjęcie mnie zatrzymało, gratuluję uważności.
o proszę jakie cuda mają po sąsiedzku! a to się dobrze składa bo moja siostra akurat się do Gliwic przeniosła 🙂
też kocham miszkomaszko, no po prostu ich kolekcja jest przepiękna w tym sezonie!
pozdrawiam ciepło!