Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the instagram-feed domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/szafatosi/domains/juliarozumek.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
spokojnie. – julia rozumek

spokojnie.

 

Lubię te świątczne i poświąteczne poranki. I choć święto smutne, to bardziej bliskie niż każde inne.. 

Rodzinne. 

Gdzie choć lodówka pełna, to każdy zastanawia się godzinami co by zjeść na śniadanie.

Otwiera ją i zamyka. A i tak na nic to, bo dzieci chcą naleśniki..

Gdzie każdy w pogoni za swą poranną kawą i herbatą, wstawia wodę, obija się o innych w poszukiwaniu kubka, a to nie ta kawa,  a tutaj to może i lipton ale lepiej zielona…

Kiedy każdy szura kapciami, schodząc się leniwie do kuchni, i zasiada przy stole, by w piżamie doczekać przy nim południa… skubiąc co chwila coś z talerza z ciastem..

Nikomu się nie spieszy…

A i rozmowy jakieś inne… 

Na piecu zupa bulgocze. Zapach już się unosi. Spokój taki i cisza… choć każdy opowiada, śmieje się i muzyka gra.. 

A Tosia błogo na dworze śpi i zza okna na Nią zerkam…

 

 

21 odpowiedzi na “spokojnie.”

  1. Jak jej wloski urosly 🙂 widze ze tez sie kreca tylko z tylu jak Vivi 🙂
    U nas tez leniwie i tylko wieczorem na cmentarz na spacer. Dzieci byly zachwycone szystkimi migoczacymi swiatelkami . . .

  2. Chyba nie zdziwi Cie, ze Mati ma taka sama pizame(x3);) Ladne zdjecia, i ta Tosia juz taka duza, a pamietam jak bylam tu pierwszy raz, byla taka malutka i Matylda zaraz bedzie taka sama..

  3. Sliczny ten bloker do drzwi. 🙂 A Tosi widzę loczki zaczynają się kręcić. Te Tosie chyba tak mają;-) moja też ma loczki

  4. oko cieszy kiedy na grobach światełko się świeci,często jest mi przykro że niestety tylko na 1 listopada tak się dzieje 🙁 taki czas wspomnień bo w 100% Ci co odeszli chcieliby abyśmy teraz ich miło wspominali!przesyłamy wirtualne dla Tośki „papa i buziaki” od zakochanej Madzi 🙂

  5. uwielbiam ten moment w dzieciństwie, kiedy beztrosko trzeba wszystko sprawdzić, zerkając dookoła, czy wzbudza to właściwe zainteresowanie i czy można jeszcze tymi nielicznymi zębami to podgryźć… U mnie to zawsze trudne dni, więc ratuję się herbatą lipton, ale „niebieską” tzw russian earl grey (moja ulubioną, właśnie musze o tym napisać!) 🙂

  6. Ech… Wszystkich świętych to dla mnie tez zbiorowe imieniny, i choc wspomnien wiele, to tych dobrych tylko. i wieczorami ino tesknota za tata dopada. Tosia cudownie grubiutka. Duze dzieci sa urocze:D Marze o takim cieplym, klimatycznym domu

  7. I jak zwykle tak cudnie napisane, że aż chce się „tam” być. Usiąść blisko, pod ramię chwycić, uśmiechnąć się i poczuć, że się jest. W tej aurze cudownej.
    Szkoda, żeś tak daleko…
    Tosia przesłodka…

  8. Tosia jest niesamowita 🙂 Jest zawsze takim światełkiem i cudem całej sesji 🙂 A u nas w USA , przynajmniej ja, zapominam.. o święcie naszym takim ważnym.. Mamy odczarowywanie smutku – Halloween – ale to co innego. Ale nawet będąc w Polce, nigdy zbytnio nie uczestniczyłam w marszach na cmentarz.. jakoś nie umiem tego wytłumaczyć, więc może nie będę 😉 Skupię się na pięknej Tosi z loczkami!! Loczki ma Tosia a ja nie wiedziałam wcześniej :-)) Buziaki dla was 🙂

  9. Tośka słodzina pocieszna, a fryz ma boski:D Zawsze wpatruje sie w Wasze foty, kukam, wyszukuje cos co tez mamy z Juliuszkiem i sie inspirujemy przede wszystkim:D

  10. Tosia, Tosia, Tosieńka i jej mały-wielki świat <3 Sama słodycz. Wyściskałabym ją jak swoją Martysię! Szacunek dla Ciebie Julio, bo przekazujesz to pięknie…niby prosto, a z ogromnym wyczuciem i stylem. Uwielbiam. Uwielbiam tu zerkać, inspirować się, zaczytywać i uśmiechać do Waszych zdjęć… Uwielbiam i już 🙂

  11. Malutko slow dzisiaj…ale pieknie jak zawsze.
    Mi zawsze ciezko w te swieto i chce byc wtedy w Polsce. symboliczny znicz nie wystarczy. I nieswoja sie czuje jadac w ten dzien z corka do ortodony. Zamiast dmuchac w zmarzniete rece na cmentarzu TAM.A potem goraca herbate pic juz w domu. No ale coz. Moj wybor.
    Jak ja uwielbiam zebys Ty wiedziala. Tak podgladac wasze zycie na tych zdjeciach. No starsznie. Nic chyba nie ujdzie mojej uwadze tak sie wpatruje w szczegoly i szczegoliki.

  12. No nie Tosia jakie ma super wloski i do tego kręciołki. Bomba!
    Piękny jest ten domek przy drzwiach.
    Zdjęcia codzienne są najfajniejsze 🙂

  13. Zdaje mi się, że poświątecznie czas nawet wolniej płynie. Mam całkiem podobne odczucia, lubię to snucie się po domu…
    Cudna tablica. A Tosik…? Fantastyczna jest i włos ma obłędny i ten wzrok… Ten wzrok będzie kiedyś czarować:)
    Gucio też ma tego śpiocha:) Pozdrawiam cieplutko Julka!:-*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.