spódniczka – Angel’s face. dosyć długo się opierałam tej spódniczce, bo byłą zbyt balowa, mocno popularna na blogach, jakoś tak przechodziłam obok.. potem była jakaś promocja i myślę.. a niech będzie.. spróbuję, najwyżej oddam. nie spodziewałam się, że to jest marzenie każdej małej dziewczynki.. idelnie kręcące się koło, ilość falban.. no cieszę się, że uległam.
bluzeczka – Un oiseau su run fil. piękna jest też turkusowa jej wersja (tutaj). fajny,porządny material. i rozczulająca kokarda z tyłu.
buty – second hand. Martensy. kupione jeszcze gdy Tosia była w brzuchu. wtedy się miało czas na szperanie..
zdjęcia : Wiki, Maks i My.
<3
piękna cudowna !! spódniczka obłędna !! popularna – ale nie sposób przejść obok obojętnie .. w takich chwilach mam nadzieję, że jeszcze uda mi się mieć córkę 🙂
O ja Cię!!!!!!! Ale piękności!!!!
Kocham…..
Choć nie lubię takich spódniczek ( i różu), to z Tośką i tymi pozdzieranymi martensami- BOMBA! :))
zachwycająca….
O matuchno kochana !! wyjsc z zachwytu nie moge ! Tosiulka wygląda w niej oblednie ! i te martensyy…no bajka ! jest idealnie ! co z tego że popularna, każdy ma swoją jej interpretację 🙂 a Wasza jest genialna ! przełamana czymś ciężkim wygląda bosssko ! ja ja chce !! rezerwuje w razie gdybyś chciała kiedyś sprzedac:) ale moja Corcia ma dopiero 8 mcy 🙁 ale tutu od kotm juz wisi na wieszaczku od 3 mcy 🙂 i czeka dzielnie 🙂 najmniejszy rozm. angel to 3 latka? 🙁 jeszcze odnośnie kupowania dużo wcześniej rzeczy dla dzieci…to ja sie martwilam że za wcześnie kupuje bo na rok do przodu czasem a tu mnie uspokoilas 🙂 teraz porzuce swoje obawy i takie perełki bede kupywac na 2 lata do przodu 🙂 a Maz mnie wyklnie 🙂 pozdrawiam :*
wiesz, włąśnie kiedyś kupowałam do przeodu… i wiesz.. to się kurcze nie sprawdziło 🙁 te buty np tak, ale prawie nic co kupiłam z wyprzedzeniem rocznym nie założyłam. okazało się , że jakoś nam tak było z tym nie po drodze.. 🙁
a z drugiej strony jestem zdania, że są takie rzeczy, którym nie można się oprzeć i trzeba kupić bo inaczej spać się nie da 🙂
Boska! Martensy i balowa kiecka to jest to! Pamiętam, jak na moim ślubie w takiej właśnie kreacji wystąpiła jedna z naszych przyjaciółek. Długa fioletowa suknia, śliwkowe martensy i obowiązkowo asymetryczna fryzura z buraczkowymi refleksami:) Niejedna ciocia dostała palpitacji:D
uwiebiam takie połączenia. np lekka, zwiewna sukieneczka i ciężkie buty rozwiązane.. 🙂
uwielbiam tak ubrane dzieciaki:) mogę sie mylić oczywiscie, ale odnosze wrazenie, że Antka choć tak słodka i urocza potrafi pokazac charakterek:)
oczywiście 🙂 po Mamie 🙂
Cudne rzeczy, tylko te ceny. Przepraszam, że tak piszę, ale dla mnie z moja średnią krajową 1500 zł są nie do przeskoczenia:(
Wiem że moja córa pewnie pokochałaby tę spódniczkę miłością bezmierną, ale póki co zostaje mi obejrzeć i westchnąć…
dla mnie nie do przeskoczenia są ceny torebek Paris Hilton i z miłą chęcią oglądam. to tylko rzecz. jeden kupi tę za 230 a drugi podobną na targu za 50zł. i to żaden wyznaczni szczęścia dziecka. moje dziecko jest najszczęśliwsze gdy poświęcam Jej czas. żadna sukienka z milionem falban tego nie zastąpi.
Dokładnie! Za to właśnie cenię Panią i Pani bloga. Że najważniejsza jest rodzina, miłość i czas spędzony z dzieckiem. Nie każdy bloger potrafi mieć w nosie statystyki i blogi roku. A Pani tak! A że Tosieńka moze mieć te wszystkie śliczne rzeczy – tym lepiej, bo dzięki temu mozemy oglądać Pani ładne zdjęcia i czerpać z nich inspiracje.
A jeśli to nie problem (jakby co, proszę skasować tę część komentarza), to wklejam linka do tańszej wersji spódniczki w podobnym stylu (niekoniecznie ta konkretna, ale sam namiar: jeśli nam się nie spieszy „na teraz”, warto zerknąć na chiński ebay albo stronę Aliexpress, są tam tansze wersje praktycznie wszystkiego, do tego często z darmową przesyłką. )
http://www.aliexpress.com/item/Fashion-fluffy-chiffon-pettiskirts-tutu-for-baby-and-girls-Children-Girls-colorful-princess-dance-skirts-Free/726822345.html
Pozdrawiam ciepło!
O ja pierdziu! Cena tej spódniczki jest kuriozalna! Ładna, owszem…ale…
A ja tak lukam i wlasnie ..spodniczke znam od dawna choc moja Zosia ma dopiero 9m i sie zastanawiam czy bedzie pasowac?u ciebie pasuje choc ja bym ja polaczyla z czarna bluzeczka i czarnymi marensami,ale jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma 😉
Choc dzisiaj ze spodniczkami mi nie po drodze, wciąż dobrze pamietam jak ważne by była „kręcona „:)))
Cudna Antka:)
Piękne zdjecia.połączenie spódniczki i martensow świetne! Ale cena rzeczywiście zaporowa..pozdrawiam!
Prezentuje się bosko Antonina 🙂
Tosia! <3 Piękna! Obłędnie piękna!
Pierwsze zdjęcie – konkursowe! I te rączki Tośki – do zacałowania. Cudowności dziewczyna. Buciory i spódniczka oczywiście pierwsza klasa.
cala sesja urzeka no róż i już 🙂
Pisz, Dziewczyno, pisz. Jak nie masz czasu, wystarczą zdjęcia. Są piękne. Zawsze.
Tęsknię 🙂 !
spódnica rewelacyjna, pierwsze zdjęcie boskie <3
Uwielbiam!
Jestem zakochana bez pamięci w Tosi, w jej martensach, w połączeniu martensow ze spódniczka o odcieniu brudnego różu, w kombinacji „balowej” spódniczki z „niechlujnie” zawiązanymi i wyglądającymi butami – ot, kwintesencja dobrego stylu! No i w zdjęciach oczywiście.
A ja kupiłam mimo ze na logikę mnie nie stać i córka dopiero rok skończyła, no nie mogłam sie oprzeć mamy wersję Bush 🙂 na poczatku chciałam emerald, jako ze nie było rozmiarówki zastanawiałam sie nad tea rose i właściwie juz miałam kupic jednak po podglądaniu córek innej blogerki wybrałam Bush i to był strzał w 10 jeśli chodzi o moj gust. Córka musi jeszcze poczekać az zacznie doceniać te bajkowe kiecki ale gdy ją tylko zobaczyłam w niej wiedziałam ze nie jest mi żal tych pieniędzy ;)jeśli chodzi o rozmiarówke to 1-3 różni sie od 3-4 tylko w paru centymetrach- kupiłam większa i powiem szczerze ze na moja roczna córkę juz pasuje 🙂
Świetna jest ta spódniczka. Chciałam ją kupić chrześnicy na urodziny. Widziałam, że jest dostępna w sklepie pola and frank. Któraś z Was ją tam kupiła?