kilka dni temu na moim blogu Ktoś zostawił cytat:
„Wczoraj do ciebie nie należy. Jutro niepewne… Tylko dziś jest twoje” Jan Paweł II |
w jednej chwili przyszła mi do głowy scena z filmu Ogród Luizy. film obejrzałam w jeden weekend siedem razy.. kilka lat temu, gdy mieszkałam sama i mogłam poświęcać czas jedynie sobie.. cieszę się, że tamten spożytkowałam akurat tak.
niezwykły film. niezwykłe dialogi. lubię ten…
„-Fabio, dlaczego ludzie nie rozumieją tego co ja mówię?
-nie wiem. bo się spieszą, czasu nie mają. są krótko i na temat.
– wiesz, kiedy byłam jeszcze zdrowa, chodziliśmy do McDonalda i pomyślałam sobie, że rozmowy ludzi to jest właśnie taki McDonalds. żeby szybko podać i za długo nie stać w kolejce.
-dokładnie. ludzie myślą, że się najedli a zeżarli jakieś gówno. myślą, że pogadali a pieprzyli głupoty”
i ten gdzie Luiza pyta..
„- Czy to co powiedziałeś tam w lesie? że mnie kochasz, to prawda?
– A jak myślisz? to po co ja te kwiatki woże? po co ja te kwiatki sadzę..?”
i ten właściwy dialog, idealnie pasujący do cytatu..
Filmu nie widziałam, choć długo się do niego przymierzam. Przekonałaś mnie! Poczekam na jesień i zatopię się:) Dziękuję kochana:) Pozdrowienia dla Tosieńki i Elmo!
cieszę się bardzo, bo to wyjątkowy film..
Dla mnie te Twoje kółka są OK <3
Jeszcze nie widziałam, ale już się zakochałam 🙂
xoxo
uwielbiam te słowa.. ! 🙂 i ten Jego cwaniacki akcent. i ta fryzura. Dorociński jest boski w tym filmie.
i tym o to kawalkiem zachęciłaś mnie do obejrzenia filmu!niech no tylko wrócę do domu 🙂
ściskam :*
Kolejny film, na mojej liście: do obejrzenia! Dziękuje! :*
Generalnie za oglądaniem filmów nie przepadam, ale tym wpisem przekonałaś mnie że warto go obejrzeć!! jak tylko Karina polegnie na drzemki czas ja zasiądę do filmu 😀 Miło było cię poznać buziaki :*
Film jest boski. można się pośmiać, łzę uronić, cos przemyśleć..
i mnie było strasznie miło :*
najlepiej!
🙂
Widziałam. Chodziłam sprzątałam, krzątałam się i zerkałam co chwilę. Był tak intrygujący, że przysiadłam i obejrzałam do końca. Wtedy polubiłam Dorocińskiego.
…jutra nie zawsze da się zapomnieć, nie zawsze też chce się puścić go w niepamięć 🙂
„Nasze spotkanie to kwiat”…tak jest 🙂 uśmiecham się na wspomnienie … kwiat kolorowy i pięknie pachnący…radością,dobrą energią i słowami ciepłymi jak ta niezapomniana sobota…
wyobraź sobie, że „Ogród Luizy” to też nasz film…chyba powinnam obejrzeć go jeszcze raz bo lubię a zapomniałam 🙂
całusy
Dorcia
Dorciu, kiedy dodawałam tego posta przeszła mi przez głowę myśl.. a może Dorota mi napisze, że to też Ich film.. nawet się tego spodziewałam. to ta półka, ten kaliber. ja oglądam go nałogowo. a Dorociński tam.. uwielbiam takich facetów. On jest tam i cwaniak i ciepły, kochany.. i ten Jego krok cwaniacki, pewność siebie.. mniam 🙂
Tak miło było Cię poznać. taka jesteś kruszynka ciepła :*
ach, Dorciu, mówiłaś właśnie o jakimś filmie od Was, który był chyba jakos niedawno w kinach. ja chciałam go obejrzeć i zapomniałam tytułu 🙁
Julko ♥ okazuje się, że myślimy i czujemy podobnie 🙂
bardzo, ogromnie się cieszę,że Was , Ciebie poznałam choć wolałabym ( wybacz)bardziej kameralnie, bo tłum onieśmiela mnie totalnie, zapominam co miałam powiedzieć…, gubię się i itd…
a spotkanie zapamiętam i …przepraszam za to okropne spóźnienie ale ja Warszawianka i stara harcerka , hihihi pomyliłam ulice i po prostu zabłądziłam …
buziaki
Dorcia
ps.a widziałaś „Boisko Bezdomnych” z Dorocińskim ? a film to „Dziewczyna z Szafy”, już piszę maila 🙂
I co Ty Jula najlepszego zrobilas???
do 2giej oglądałam film-od 4 dzieciarnia jakaś pobudzona była:P wiec neptykiem jestem dzis:P
a film??
perła w koronie..
cudny ciepły,miękki,delikatny(mimo qrew i innych takich;)no zmiękczył mnie..
a p.Marcin-klasa(jak zawsze!)
ps czy widziałas”Miłość”-Fabickiego??
polecam..
M.
Marcin jest tam rewelacyjny!! te Jego hasła 🙂
„Miłości” nie widziałam a bardzo bym chciała. muszę w końcu zasiąść do tego filmu..
pozdrawiam ciepło i mam nadzieję, że już odespałaś 🙂
Witaj,
jestem tu przez zupełny zbieg okoliczności… Na codzien nie czytam blogów, unikam tv, komóry, netu. Nie mam nic przeciwko ale wole innych złodziei mego czasu… Przeczytalam tylko ten post, pewnie czasem do Ciebie zajrze bo jestes bez watpienia wyjatkowa… POWODZENIA!
a ten post zawiera najmniej moich słów 🙂
choć nie.. są takie tylko z fotografiami..
będzie mi niezmiernie miło gościć Kogoś, kto ucieka od złodziei czasu XXI wieku 🙂
ja też od nich uciekam jak mogę.. choć blog zobowiązuje.. 🙂 ale ile daje przyjemności..chociażby taki komantarz.. bardzo dziękuję.
pozdrawiam serdecznie